– ZAKSA jest jedną z najlepszych drużyną w PlusLidze. Musimy więc wyjść na boisko z nastawieniem, aby walczyć o każdy punkt – mówi Eemi Tervaportii przed poniedziałkowym starciem w Uranii z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Ostatnie bilety wciąż są dostępne!
Siatkarze i Kibice Indykpolu AZS Olsztyn od ponad 160 dni czekają na ligowe zwycięstwo, które zarazem będzie pierwszym w nowym sezonie PlusLigi. Przypomnijmy – zawodnicy prowadzeni przez Juana Manuela Barriala, ulegli PGE GiEK Skrze Bełchatów oraz Ślepskowi Malow Suwałki (oba spotkania po 1:3). Przed rozpoczęciem 3 serii gier, akademicy z Kortowa w ligowej tabeli plasowali się na 12 miejscu.
Szansą na pierwszą wygraną będzie poniedziałkowe starcie w Uranii z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Zawodnicy prowadzeni przez Andrea Gianiego, rozegrali tylko jedno spotkanie, w którym ulegli PGE Projektowi Warszawa 0:3 (mecz 2 kolejki z Steam Hemarpol Norwid Częstochowa został przełożony). Trzon ekipy z Kędzierzyna-Koźla stanowiąc m.in. medaliści Igrzysk Olimpijskich w Paryżu – Bartosz Kurek, Marcin Janusz, Erik Shoji i David Smith. W składzie jest również dobrze znany kibicom w stolicy Warmii i Mazur – Mateusz Poręba.
Czy porażki wciąż siedzą mu w głowie? Jaki jest największy problem w zespole? Przeczytaj krótką rozmowę z Eemim Tervaporttim, rozgrywającym Indykpolu AZS Olsztyn.
Mateusz Lewandowski: Eemi, dwa mecze sezonu za nami i niestety dwie porażki. Czy w Twojej głowie wciąż są myśli na temat tych spotkań?
Eemi Tervaportti: – Oczywiście, jesteśmy rozczarowani wynikiem. Nie tak chcieliśmy zacząć sezon. Jest to już jednak przeszłość. Nie możemy nic z tym zrobić, więc musimy lepiej trenować, rozwijać naszą grę i starać się wygrywać.
Dlaczego nie prezentujemy tego samego poziomu gry, który mieliśmy podczas meczów towarzyskich?
– Dla mnie sparing to „tylko” sparing. PlusLiga jest trudna i trzeba walczyć o każdy punkt. W ostatnich dwóch meczach nie graliśmy na naszym poziomie, wygrywając tylko jednego seta. Taka jest jednak siatkówka – musimy uczyć się na błędach.
A według Ciebie, jaki jest teraz największy problem w zespole?
– Powiedziałbym, że pod każdym względem musimy się poprawić. Nie radzimy sobie dobrze w każdym elemencie, więc to nie jest tak naprawdę jedna rzecz, która wymaga udoskonalenia. To wiele małych rzeczy, w których musimy być po prostu lepsi.
Czy jest coś, co prezentujemy na dobrym poziomie?
– Myślę, że praca w systemie blok-obrona nie wygląd najgorzej. Musimy być tylko bardziej aktywni i zdeterminowani, aby nasza gra była stabilniejsza.
W poniedziałek w Uranii zmierzymy się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Do tej pory zagrali tylko jeden mecz, lecz ich drużyna składa się z medalistów olimpijskich. Co możesz więcej o nich powiedzieć?
– Z całą pewnością jest to mocna drużyna. Ich skład jest trochę inny niż w ostatnich latach, lecz wciąż są groźni. Są jedną z najlepszych drużyną w PlusLidze, więc musimy wyjść na boisko z nastawieniem, aby walczyć o każdy punkt.
Na sam koniec – inauguracja nowego sezonu to był Twój także pierwszy mecz w nowej Uranii. Co czułeś podczas tego meczu?
– To niesamowite, czułem się świetnie. Miejmy nadzieję, że nadal będziemy czuć siłę kibiców w Uranii i postaramy się dla naszych fanów, aby kolejne mecze kończyły się naszymi zwycięstwami.
#NiechUraniaOdleci w poniedziałek, 30 września o godz. 17:30. Bilety w cenie 40 złotych (normalne) i 30 złotych (ulgowe) dostępne wyłącznie online na bilety.indykpolazs.pl. Zgodnie z regulaminem sprzedaży biletów, bilety ulgowe przysługują wyłącznie dzieciom i młodzieży do 26 roku życia.