Wyjazdowe granie z Mistrzem Polski



Tylko trzy spotkania pozostały do rozegrania siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn w 2019 roku. Pierwsze z nich już w sobotę – Zielona Armia na wyjeździe zmierzy się z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Początek meczu o godz. 17:30.

Zawodnicy prowadzeni przez trenera Paolo Montagnaniego wkraczają w decydującą fazę pierwszej rundy fazy zasadniczej. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur wciąż plasuje się w czołówce tabeli, zajmując 6. miejsce z dorobkiem 19. punktów. Złożyło się na to 7 zwycięstw i 3 porażki. W minioną sobotę, Indykpol AZS niespodziewanie uległ przed własną publicznością ekipie MKS Będzin 2:3. Najskuteczniejszym w drużynie gospodarzy był Jan Hadrava (17 pkt.).

– Nie starałem się zbyt dużo myśleć o tym spotkaniu – przyznaje Robbert Andringa, przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn. – Przyjechali do mnie moi przyjaciele z Holandii i spędziliśmy ze sobą sporo czasu, rozmawiając o wszystkim. Było to trochę trudne, gdyż wszyscy wiedzieliśmy wszyscy, że zagraliśmy słaby mecz. Wizyta moich bliskich choć na chwilę pozwoliła mi zapomnieć o tym, co wydarzyło się w sobotę popołudnie.

Gdy spojrzymy na indywidualne statystyki, to widzimy, iż siatkarze Indykpolu AZS przodują w klasyfikacji najlepiej blokujących i atakujących. Seyed zdobył 28 punktów blokiem, a Janek Hadrava ma na swoim koncie 209 „oczek”. Co zatem jest mocną stroną drużyny z Olsztyna? – W każdym meczu byliśmy mocni w innym aspekcie gry – zauważa holenderski przyjmujący. – W jednym spotkaniu dobrze graliśmy w systemie blok-obrona, a podczas innego, na plus był tzw. „side out”. Nie potrafię wskazać jednego elementu, w którym jesteśmy najlepsi. Uważam, że prezentujemy się dobrze w każdym elemencie gry, choć zawsze znajdzie się coś, co powinniśmy poprawić. Chciałbym, abyśmy dobrze prezentowali się na parkiecie podczas trzech ostatnich spotkań w tym roku, jak i podczas rundy rewanżowej.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w piątkowy poranek wyruszyli w długą, bo liczącą aż 510 kilometrów, podróż do Kędzierzyna-Koźla. Akademicy z Kortowa w sobotę zmierzą się z Mistrzem Polski (godz. 17:30). Grupa Azoty ZAKSA prowadzi w ligowej tabeli, zwyciężając aż w 9-ciu spotkaniach, ulegając tylko raz, w konfrontacji z VERVĄ Warszawa (2:3). Drużyna z Opolszczyzny występuje również w rozgrywkach Ligi Mistrzów, gdzie wygrała dwa spotkania – z Vojvodiną Novi Sad i Knack Roeselare (oba mecze po 3:0).

Drużyny prowadzonej przez serbskiego trenera Nikolę Grbicia, nie trzeba nikomu przedstawiać. Takie postacie jak m.in. Paweł Zatorski, Olek Śliwka, Piotrek Łukasik, Łukasz Kaczmarek, Ben Toniutti, Simone Parodi czy Arpad Baróti, są dobrze znane kibicom w całej Polsce. Oprócz Łukasika, występującego w przeszłości w barwach AZS (2011-2013), w drużynie ZAKSY znajdziemy również olsztynianina Sebastiana Wardę, który jeszcze rok temu grał dla olsztyńskiego zespołu.

– W naszej lidze każdy może wygrać z każdym. Nie ważne, czy mierzysz się z górą tabeli, czy z zespołami, które zajmują ostatnie miejsca. Być może u niektórych zawodników bądź zespołów, większa motywacja przychodzi na starcie z mocniejszymi drużynami. Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia, gram po to, aby wygrywać – kończy Robbert Andringa.

Początek sobotniego starcia w Kędzierzynie-Koźlu o godzinie 17:30. Transmisja przeprowadzą Polsat Sport Extra, Radio UWM FM i Radio Olsztyn. Zachęcamy również do śledzenia profilów społecznościowych Klubu (facebook.com/indykpolazs oraz instagram.com/indykpolazs), gdzie na bieżąco będziemy relacjonować spotkanie, pokazując również jego kulisy.