Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w spotkaniu z Cuprum Lubin, będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Początek meczu w Hali Urania o godz. 18:00. Bilety wciąż są dostępne!
Drużynie Indykpolu AZS Olsztyn nie udało się przedłużyć passy czterech zwycięstw z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Paolo Montagnaniego, ulegli w minioną sobotę, na wyjeździe ekipie MKS Ślepsk Malow Suwałki 1:3. Drużyna ze stolicy Warmii i Mazur, po dwóch przegranych setach, wróciła do walki o zwycięstwo, zwyciężając w trzeciej partii. Czwarta odsłona należała jednak do gospodarzy, którzy wygrali na otwarcie Suwałki Areny. Akademicy z dorobkiem 13 punktów, zajmują obecnie 6. miejsce w ligowej tabeli.
– Starałem się o tym spotkaniu nie myśleć zbyt dużo – przyznaje Jan Hadrava, atakujący Indykpolu AZS Olsztyn. – Stało się, jak się stało, pozostała nam tylko analiza i eliminacja naszych błędów. Jest kilka elementów, nad którymi musimy popracować. Chcemy znaleźć balans, abyśmy w każdym aspekcie, potrafili grać dobrze od pierwszej do ostatniej akcji.
Szansą na powrót na zwycięską ścieżkę, będzie środowe spotkanie przed własną publicznością przeciwko Cuprum Lubin (godz. 18:00). Podopieczni trenera Marcelo Fronckowiaka, w ośmiu rozegranych do tej pory spotkaniach, odnieśli tylko dwa zwycięstwa – z PGE Skrą Bełchatów i GKS Katowice (oba spotkania po 3:2). W minionej kolejce, Cuprum musiało uznać wyższość Trefla Gdańsk 0:3. Miedziowi zgromadzili na swoim koncie 5. punktów, co daje im dopiero 12. lokatę w tabeli.
Trzon ekipy z Dolnego Śląska stanowią m.in. – zdobywca największej liczby punktów w ekipie Cuprum, Jakub Ziobrowski (127 punktów) oraz Robinson Dvoranen, Maksim Morozau, Bartłomiej Lipiński, Kamil Maruszczyk, Przemysław Smoliński czy Jędrzej Gruszczyński.
W historii rozgrywek pod egidą PLS, oba zespoły rozegrały do tej pory 12 spotkań. Olsztynianie zwyciężyli aż 8 razy, a tylko cztery zwycięstwa mają na swoim koncie siatkarze Cuprum. Kto okaże się lepszy w środowym spotkaniu? Czy Seyed Mousavi utrzyma wysoką pozycję w klasyfikacji blokujących? Który z przyjmujących zdobędzie więcej punktów – Wojtek Żaliński czy Bartłomiej Lipiński? Kto spisze się lepiej w ataku – Jan Hadrava czy Jakub Ziobrowski?
– Oglądałem kilka spotkań naszego rywala – mówi Hadrava. – Jest to drużyna, która też chce walczyć o fazę play-off. W minionym sezonie każdy z nas wygrał na wyjeździe, dlatego zapowiada się ciekawa walka na parkiecie. Mam nadzieję, że to my zwyciężymy w środę i odbudujemy się po porażce w Suwałkach.
Środowe spotkanie w Hali Urania, będzie miało również wyjątkowy charakter. Nasz Klub po raz kolejny włącza się w społeczną kampanię „Odblask to nie obciach!”. Ma ona na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach i ulicach, zmianę sposobu myślenia tak wśród najmłodszych, jak i dorosłych oraz wypromowanie nawyku noszenia odblasków.
Wspólnie ze Sponsorem Klubu, Grupą DBK, przygotowaliśmy dla najmłodszych kibiców specjalne worki odblaskowe. Przed początkiem meczu, kibice Indykpolu AZS – uczniowie szkół, otrzymają je z rąk policjantów. W czasie przedmeczowej prezentacji, siatkarze obu drużyn założą specjalne kamizelki odblaskowe.