– Dziś detale zrobiły różnicę. Chociażby w drugim secie, gdzieliśmy swoje szanse i nie wykorzystaliśmy ich. Dlatego ekipa z Nysy „ugryzła” ten mecz i wygrała – powiedział Nicolas Szerszeń na antenie Radia UWM FM po poniedziałkowej porażce w Uranii.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn przegrali w bardzo ważnym meczu w kontekście awansu do fazy play-off. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, pokonali przed własną publicznością ekipę PSG Stali Nysa 2:3. Po pierwszej partii, dość pewnie wygranej przez gospodarzy, w kolejnych dwóch góra byli goście. W czwartym secie przeważali olsztynianie, którzy nie byli jednak w stanie przełożyć dobrej gry na tie-breaka.
Patrząc w pomeczowe statystyki, zobaczymy jednak przewagę olsztynian. Siatkarze Indykpolu AZS dysponowali dokładniejszym przyjęciem (51% pozytywnego przyjęcia przy 32% pozytywnego przyjęcia rywali), zdobyli więcej punktów blokiem (13:12) oraz serwisem (7:3). Przyjezdni byli za to skuteczniejsi w ataku (49% skuteczności przy 48% skuteczności drugiej drużyny)
Najwięcej „oczek” w ekipie Indykpolu AZS zdobył Alan Souza (25), a w drużynie PSG Stali – Remigiusz Kapica (22).
– Dziś detale zrobiły różnicę. Chociażby w drugim secie, gdzie mieliśmy swoje szanse i nie wykorzystaliśmy ich. Dlatego ekipa z Nysy „ugryzła” ten mecz i wygrała. Jeśli chodzi o mnie to personalnie czuję się źle, ponieważ ponownie musiałem opuścić boisko przez uraz. Mam nadzieję, że nie będzie to groźne i będę mógł szybko powrócić do gry – powiedział Nicolas Szerszeń na antenie Radia UWM FM po poniedziałkowym zwycięstwie w Uranii.
Posłuchaj całej rozmowy na antenie Radia UWM FM!