Pierwszy mecz w Uranii w 2020 roku!


Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w piątek, 17 stycznia, po raz pierwszy zagrają w nowym roku przed własną publicznością. Rywalem Zielonej Armii będzie Aluron Virtu CMC Zawiercie. Początek spotkania o godz. 20:30, a bilety wciąż są dostępne!

Po trzytygodniowej przerwie, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wrócili do zmagań. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Paolo Montangnaiego, we wtorek rozegrali wyjazdowe spotkanie w ćwierćfinale Pucharu Polski z PGE Skrą Bełchatów. Po pierwszej wygranej partii przez bełchatowian, w drugiej górą byli olsztynianie. Mimo walki w kolejnych odsłonach, trzeci i czwarty set padły łupem gospodarzy, którzy awansowali do turnieju finałowego Pucharu Polski.

– Mimo, że przegraliśmy, to uważam, że możemy z tego meczu wyciągnąć kilka pozytywnych rzeczy – zauważa Paolo Montagnani, trener Indykpolu AZS Olsztyn. – Mieliśmy dobrą atmosferę w drużynie, graliśmy dobrze w siatkówkę i mieliśmy swoje szanse na zwycięstwo. Jestem jedynie zawiedziony naszą postawą w czwartym secie. Graliśmy punkt za punkt ,a oczekiwanie na decyzję sędziów, gdy trwał challenge, wybiło nas z rytmu.

Pierwszym ligowym rywalem dla ekipy ze stolicy Warmii i Mazur w 2020 roku, będzie Aluron Virtu CMC Zawiercie. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli – Indykpol AZS z dorobkiem 19 punktów zajmuje 6. miejsce, a drużyna z Zawiercie ma „oczko” mniej i zajmuje 7. lokatę. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Marka Lebedewa mają o jedno spotkanie rozegrane więcej – w sumie odnieśli oni sześć zwycięstw, notując przy tym osiem porażek. W ostatnim ligowym meczu, rozegranym 21 grudnia 2019 roku, Jurajscy Rycerze ulegli ekipie GKS Katowice 1:3.

Jak wyglądają przygotowania drużyny do pierwszego meczu przed własną publicznością w 2020 roku? – W środę przeprowadziliśmy krótki trening na siłowni dla tych, którzy w mniejszym stopniu brali udział we wtorkowym meczu. W czwartek wszyscy razem odbyliśmy jeden trening. Jestem dobrej myśli i uważam, że atmosfera w Uranii poniesie nas do zwycięstwa – podkreśla włoski szkoleniowiec Indykpolu AZS.

Spotkanie w pierwszej rundzie, które odbyło się pod koniec października, nie poszło po myśli akademików z Kortowa. Drużyna Paolo Montagnaniego uległa ekipie z Zawiercia 1:3. Po pierwszej partii, wygranej przez gospodarzy, kolejna padła łupem olsztynian. Trzecia i czwarta odsłona zakończyła się zwycięstwem ekipy z Zawiercia, która zapisała na swoim koncie trzy punkty. Jak zakończy się spotkanie w rundzie rewanżowej?

– Graliśmy punkt za punkt, a najbardziej żałuje czwartego seta, w którym byliśmy blisko doprowadzenia do tie-breaka.  Zawiercie nie prezentuje obecnie tak pewnej i dobrej siatkówki, jak w naszym pierwszym spotkaniu. Musimy być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej akcji i wtedy wszystko ułoży się po naszej myśli – kończy Paolo Montagnani.

Czy siatkarze Indykpolu AZS zrewanżują się ekipie Aluron Virtu CMC? Który z przyjmujących zdobędzie więcej punktów – Wojtek Żaliński czy Marcin Waliński? Kto wygra pojedynek na trybunach – Zielona Armia czy Jurajscy Rycerze?

Bądź z nami w Uranii!

Partner meczu – Korsze