Trudny wyjazd do Kędzierzyna-Koźla


Przed siatkarzami Indykpolu AZS Olsztyn cztery spotkania, które mogą mieć duży wpływ na awans do fazy play-off. Pierwsze z nich już w czwartek, na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Początek o godz. 15:45.

Siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn w miniony weekend nie udało się odnieść drugiego zwycięstwa w nowej Hali Urania. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, ulegli przed własną publicznością ekipie Jastrzębskiego Węgla 0:3. Akademicy z Kortowa najbliższej zwycięstwa byli w pierwszej partii, długo grając punkt za punkt i prowadząc 19:18. Końcówka należała jednak do gości, którzy wygrali 25:22. Drugi i trzeci set, mimo bliskiego wyniku (25:20 i 25:22), ponownie padł łupem Mistrza Polski.

Co po tym spotkaniu powiedział Mateusz Nykiel, statystyk akademików? – Mimo tego, że przegraliśmy 0:3, to o losach poszczególnych partii decydowały końcówki setów. Zabrakło nam skutecznego ataku, bowiem nie funkcjonował on na najwyższym poziomie. Wiele razy zostaliśmy zablokowani, popełniliśmy kilka błędów. Ponadto nie zagrywaliśmy tak, jak we wcześniejszych meczach – te elementy były decydujące.

Przed siatkarzami Indykpolu AZS Olsztyn cztery spotkania, które mogą mieć duży wpływ na awans do fazy play-off. Pierwsze z nich już w czwartek, na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Kolejne konfrontacje to: PSG Stal Nysa (poniedziałek, 29.01 o godz. 17:30 – Hala Urania), PGE GiEK Skra Bełchatów (piątek, 2.02, godz. 17:30 – wyjazd) i Exact Systems Hemarpol Częstochowa (środa, 7.02, godz. 20:30 – wyjazd).

Łatwo nie jest, bowiem ten sezon jest bardzo ciężki. Gramy bardzo dużo spotkań w krótkich odstępach czasu. Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem więcej niż 3 dni na przygotowanie do danego meczu. Trzeba robić swoje i walczyć o kolejne punkty do ligowej tabeli – podkreśla asystent trenera Indykpolu AZS.

Trzykrotni zdobywcy Ligi Mistrzów nie radzą sobie dobrze w tym sezonie PlusLigi. Grupa Azoty ZAKSA zajmuje dopiero 9 miejsce w tabeli, gromadząc na swoim koncie 24 punkty (9 zwycięstw i 10 porażek). Po ostatnim zwycięstwie nad PSG Stalą Nysa (3:0), z drużyną pożegnał się dotychczasowy trener Tuomas Sammelvuo. Funkcję pierwszego trenera tymczasowo będzie pełnił Adam Swaczyna, którego będzie wspierał Michał Chadała.

Ekipa z Kędzierzyna-Koźla boryka się ponadto z problemami kadrowymi.  Z urazami obecnie zmagają się: Przemysław Stępień, Radosław Gil, Wojciech Żaliński, Aleksander Śliwka i Jakub Szymański. Dlatego obecnie o sile zespołu stanowią: Marcin Janusz, Bartosz Bednorz, Daniel Chitigoi, Andreas Takvam, David Smith, Łukasz Kaczmarek i Erik Shoji.

Przypomnijmy, iż w pierwszym meczu, rozegranym pod koniec października w Iławie, lepsi okazali się siatkarze Grupy Azoty ZAKSA, wygrywając 3:0. Dwie pierwsze partie przebiegły pod dyktando rywali – akademicy mieli szansę na wygranie trzeciego seta, lecz końcówka należała do ekipy z Kędzierzyna-Koźla. W historii bezpośrednich starć w rozgrywkach pod egidą PLS, lepszym bilansem mogą pochwalić się gospodarze czwartkowej konfrontacji – 43:21.

Porównując obie ekipy, to drużyna z Kędzierzyna miała większe problemy kadrowe niż miało to miejsce u nas. Jeśli chodzi o personalia, to trzeba uważać na Bartosza Bednorza, który jest zawodnikiem klasy światowej. Jeśli będzie w wysokiej formie, to ciężko będzie go powstrzymać – tak samo, jak Łukasza Kaczmarka. Mimo, że mają słabszy okres, to każdy z zawodników ZAKSY potrafi grać na najwyższym poziomie – powiedział Kamil Szymendera w audycji AZS na Fali w Radio UWM FM.

I dodaje: – Najbliższe cztery spotkania będą bardzo ważne jeśli chodzi fazę play-off. Trener Weber powiedział nam, że to będą najważniejsze mecze w tym sezonie. Zrobimy wszystko, aby zagrać w nich jak najlepiej.

Początek czwartkowego spotkania w Kędzierzynie-Koźlu o godz. 15:45. Transmisja w Polsacie Sport, Radio UWM FM i Radio Olsztyn.