Ważny mecz o play-off


Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn cały czas szukają okazji na przełamanie. Kolejna może nadejść już w poniedziałek, kiedy to podopieczni Javiera Webera podejmą w Uranii drużnę PSG Stali Nysa. Początek o godz. 17:30 – ostatnie bilety wciąż są dostępne!

Drużyna ze stolicy Warmii i Mazur na kolejne zwycięstwo w PlusLidze czeka od 2 stycznia, odkąd we własnej hali w fenomenalny sposób pokonała Projekt Warszawa (3:0). Od tamtej pory akademicy notują serię porażek. Ostatnia miała miejsce w Kędzierzynie-Koźlu, kiedy to Indykpol AZS Olsztyn uległ miejscowej ZAKSIE dopiero po tie-breaku. MVP meczu wybrano atakującego zwycięzcy Ligi Mistrzów – Łukasza Kaczmarka. Najwięcej punktów dla AZS-u Olsztyn zdobył wtedy Alan Souza (29 pkt.)

Mieliśmy bardzo dużo łatwych okazji, których nie wykorzystaliśmy. ZAKSA miała dużo przechodzących piłek, z którymi my się bardzo męczyliśmy. To głównie przeważyło w piątym secie, lecz są jeszcze przestoje po wygranych partiach – źle zaczynamy te sety i jeśli rywal zbuduje przewagę punktową na początku, to trudno nam wtedy te straty odrobić – ocenia po tamtym spotkaniu kapitan “Akademików” Nicolas Szerszeń.

Mieliśmy dużo problemów, szczególnie w ataku. Trwały one przez cały mecz, nawet w wygranym przez nas pierwszym secie. Nasze wzloty i upadki nie wynikają tylko z naszej gry, ale dobre prezencji przeciwnika – dodaje Javier Weber, trener Indykpolu AZS Olsztyn.

Następna okazja do rehabilitacji będzie miała miejsca już w poniedziałek. Akademicy w Hali Urania podejmą aspirującą do pierwszej “ósemki” – PSG Stal Nysę (godz. 17:30). Podobnie jak olsztynianie, “Stalowcy” swoje ostatnie spotkanie również wygrali dopiero na początku roku. 4 stycznia pokonali Ślepsk Malow Suwałki (3:0), a następnie nadeszły porażki z Wartą Zawiercie, Jastrzębskim Węglem, Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE GiEK Skrą Bełchatów – w żadnym w tych spotkań, nysanom nie udało się zdobyć chociaż jednego punktu.

Zespół prowadzony przez byłego środkowego “Akademików” – Daniela Plińskiego, jest bez wątpienia nastawiony na bardzo ofensywną siatkówkę. Siatkarze Stali posiadają bardzo mocną zagrywkę oraz mają dużo możliwości w ataku. Nie są jednak najlepsi w przyjęciu – tutaj rodzi się okazja dla olsztyńskiej drużyny, która dzięki swojej mocnej zagrywce, może spowodować rywalom dużo problemów.

W szeregach naszego nadchodzącego rywala znajduje się kilka bardzo solidnych ligowych postaci. Liderem punktowym (227 punktów, 20. miejsce w ligowym rankingu) jest kapitan Zouheir El Graoui. Reprezentant Maroka jest również najlepiej blokującym graczem (28 “oczek”). W kontkeście punktowania zaraz zanim znajdują się dwa “młode wilki” – dobrze znany olsztyńskiej publiczności Remigiusz Kapica i uznawany za jedną ze wschodzących gwiazd polskiej siatkówki – Michał Gierżot (obaj po 224 “oczka”). Kapica jest również najlepiej serwującym siatkarzem swojego zespołu (32 asów – 5. miejsce w rankingu, Moritz Karlitzek ma 46 i dalej prowadzi w klasyfikacji).

Innymi ważną postacią dla drużyny z województwa opolskiego jest Maciej Muzaj, który powoli wraca do podstawowego składu po kontuzji mięśni brzucha. Dużo dobrego do gry Stali wnosi reprezentacyjny libero Kamil Szymura, środka siatki pilnuje Argentyńczyk Nicolas Zerba, a za organizację dba reprezentant Chorwacji – Tsimafei Zhukouski. Na ławce rezerwowych znajduje się również kilku wartościowych zmienników jak Wojciech Włodarczyk, Kamil Kosiba czy Patryk Szczurek.

Obie drużyny spotkały się już w tym sezonie. W meczu 4. kolejki drużyna z Kortowa w zaciętym meczu pokonała Stal Nysę 3:2. Jako najlepszy zawodnik meczu wybrany został Moritz Karlitzek.

Nadchodzący mecz rewanżowy będzie niesamowicie ważny dla olsztynian w kontekście walki o fazę play-off. Drużyna AZS-u Olsztyn zajmuje aktualnie 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów. Do zajmującej 9. miejsce Stali traci tylko jedno “oczko”.  Wygrana za pełną pulę pozwoli na pozostanie w sferze drużyn chcących dostać się do ćwierćfinału mistrzostw Polski.

Mecz z PSG Stalą Nysa nie jest jedynym meczem, który zadecyduje o wejściu do fazy play-off. Mamy jeszcze bardzo ważne z PGE GiEK Skrą Bełchatów czy drużyną z Częstochowy. Dla nas najważniejsze jest zdobywanie punktów w każdym z tych spotkań – kończy swoją wypowiedź Javier Weber.

Kto wygra pojedynek w ataku – Alan Souza czy Remigiusz Kapica? Czy Nicolas Szerszeń zdobędzie więcej punktów niż Michał Gierżot? Czy Szymon Jakubiszak zdobędzie więcej punktowych bloków niż Zouheir El Graoui? Czy siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn po raz drugi w tym sezonie pokonają rywala z Nysy?

Początek poniedziałkowego spotkania w Hali Urania o godz. 17:30. Bilet normalny w cenie 40 złotych, a bilety ulgowe dla dzieci i młodzieży (do 26 roku życia) jedynie za 20 złotych! Wejściówki dostępne wyłącznie online na bilety.indykpolazs.pl

Tekst: Janusz Siennicki