Podsumowanie
Zawodnicy prowadzeni przez Marco Bonittę, odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Olsztynianie tym razem pokonali na wyjeździe LUK Lublin 3:2. Statuetkę MVP otrzymał TJ DeFalco. Czwarte zwycięstwo z rzędu stało się faktem!
Trener Marco Bonitta przyzwyczaił kibiców do braku zmian w wyjściowym składzie w przypadku zwycięstw jego drużyny. Historyczny, pierwszy mecz Indykpolu AZS Olsztyn w Lublinie rozpoczęli więc: Firlej, Averill, Poręba, Andringa, DeFalco, Butryn i Gruszczyński (libero).
Piątkowe spotkanie lepiej rozpoczęli olsztynianie. Po udanej kontrze Andringi, Indykpol AZS prowadził 4:2. Taki stan nie trwał jednak zbyt długo. Błędy akademików w ataku oraz wykorzystane kontry przez Włodarczyka, spowodowały odrobienie z nawiązką strat przez LUK (8:10). Wtedy dał o sobie znać blok Mateusza Poręby, dzięki któremu Indykpol AZS powrócił na prowadzenie (12:11). Od tego momentu obie drużyny grały punkt za punkt. Końcówka należała do gospodarzy, którzy zwyciężyli 25:21.
Podrażnieni przyjezdni, za sprawą Butryna, od początku drugiej partii ruszyli do ataku (2:0). Atakujący akademików z Kortowa powrócił do swojej dobrej gry z poprzednich spotkań, a jego drużyna powiększała przewagę (4:1, 6:2). Kolejne punkty dokładali Andringa i Averill, dzięki czemu akademicy z Kortowa wciąż byli z przodu (13:8). Lublinianie jednak nie dali za wygraną i m.in. przez udane ataki Włodarczyka czy Wachnika, tracili w końcówce tylko dwa „oczka” (20:18). Podopieczni Marco Bonitty nie dali sobie wyrwać z rąk prowadzenia, zwyciężając 25:20.
Trzecia odsłona piątkowego boju to ponownie gra punkt za punkt, lecz tym razem z przodu byli zawodnicy prowadzeni przez Dariusza Daszkiewicza. Po udanej kontrze z szóstej strefy DeFalco, mieliśmy remis 4:4. Taki wynik był tylko przez chwilę, bowiem do głosu znów doszli gospodarze (5:7). Gdy asem popisał się TJ, Indykpol AZS objął prowadzenie 12:11. Do końca partii ponownie trwała wyrównana walka, a górą ponownie byli goście, zwyciężając 25:21.
Czwartą partię tego meczu, lepiej rozpoczęli przyjezdni (2:0). Prowadzenie olsztynian było jednak tylko chwilowe, bowiem po udanym bloku Nowakowskiego to gospodarze byli o punkt z przodu. Kolejne minuty przyniosły nam wymiany punkt za punkt – aż do udanego ataku Pająka, kiedy to gospodarze odskoczyli na dwa punkty (15:17). Lublinianie złapali wiatr w żagle i wygrali 25:20, doprowadzając do tie-breaka.
Choć decydująca partia rozpoczęła się od prowadzenia siatkarzy LUK 2:0, to olsztynianie w mgnieniu oka odwrócili wynik (3:2). Dzięki udanej zagrywce Włodarczyka, gospodarze po chwili doprowadzili do wyrównania (5:5). Przy zmianie stron to olsztynianie mieli jedno „oczko” przewagi (8:7), nie dając odebrać sobie zwycięstwa – 15:12 i w całym spotkaniu 3:2.
W kolejnym spotkaniu, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się w Iławie z Cuprum Lubin – poniedziałek, 15 listopada o godz. 17:30. Bilety wciąż są dostępne na indykpolazs.pl/bilety. Spotkajmy się w Iławie!
Szczegóły
Data | Czas | Liga | Sezon | Kolejka | MVP |
---|---|---|---|---|---|
5 listopada 2021 | 20:30 | PlusLiga | Sezon 2021/2022 | 6 kolejka | TJ DeFalco |
Wyniki
Drużyna | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | WS | Wynik |
---|---|---|---|---|---|---|---|
BOGDANKA LUK Lublin | 25 | 20 | 21 | 25 | 12 | 2 | Porażka |
Indykpol AZS Olsztyn | 21 | 25 | 25 | 20 | 15 | 3 | Wygrana |