Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu, a czwarte w tym sezonie PlusLigi. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur pokonała na wyjeździe Barkom Każany Lwów 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Szymon Jakubiszak.
Piątkowe zwycięstwo przed własną publicznością z Bogdanką LUK Lublin, pozwoliło akademikom z Kortowa na opuszczenie strefy spadkowej i złapanie „lekkiego” oddechu. Czasu na odpoczynek i przygotowania do kolejnego meczu nie było jednak zbyt wiele. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur w poniedziałkowy poranek wyruszyła do Tarnowa, aby zmierzyć się z Barkomem Każany Lwów. Pozycje w tabeli obu zespołów (Indykpol AZS – 12, Barkom Każany – 15), jasno wskazywały, jak ważne jest to spotkanie dla każdej drużyny.
–W PlusLidze jesteś tak dobry, jak Twój ostatni mecz. Jest więc to dobry prognostyk na wtorkową rywalizację. Mam nadzieję, że utrzymamy dobrą dyspozycję, ponieważ od trzech spotkań gramy lepszą siatkówkę. Idziemy w dobrą stronę, aczkolwiek trzeba pamiętać, że jedno zwycięstwo nic nie znaczy. Musimy zachować spokój i koncentrację, lecz ostatnie zwycięstwo dodaje nam mentalu – mówił przed meczem Nicolas Szerszeń, przyjmujący akademików z Kortowa.
Trener Marcin Mierzejewski desygnował do gry taką samą siódemkę zawodników, jak podczas ostatniej wygranej. Mecz w Tarnowie rozpoczęli więc: Tervaportti, Cieślik, Jakubiszak, Szerszeń, Karlitzek, Hadrava i Hawryluk (libero).
Choć mecz lepiej rozpoczęli gospodarze (prowadzenie 7:4), to z każdą kolejną akcją przeważali goście. Dobrze w ataku spisywali się Hadrava i Karlitzek – głównie dzięki nim, Indykpol AZS prowadził 18:14. I gdy wydawało się, że przyjezdni pewnie wygrają pierwszego seta, w ich szeregi wkradła się niepewności, która doprowadziła do nerwowej końcówki. Więcej chłodnej głowy zachowali jednak olsztynianie, którzy wygrali 25:23.
W drugiej odsłonie od początku warunki gry dyktowali ukraińscy „Nietoperze”. Raz po raz punkty zdobywali Tupchii oraz Fasteland. Gospodarze prowadzili 15:12, lecz olsztynianie nie złożyli broni – as serwisowy Jakubiszaka pozwolił im objąć prowadzenie (19:18). O losach seta ponownie zadecydowała końcówka, którą wygrali goście 25:23.
Mimo, że to ekipa ze stolicy Warmii i Mazur lepiej rozpoczęła czwartego seta (blok Cieślika na 8:7), to z każdą kolejną akcją na boisku przeważali gospodarze. Skuteczny w ataku był Tupchii, a olsztynianie ponownie zaczęli popełniać błędy w ataku. Barkom Każany nie roztrwonił przewagi i wygrywając 25:21, przedłużył swoje szanse w tym meczu. Czwarta odsłona „wróciła” pod kontrolę ekipy prowadzonej przez Marcina Mierzejewskiego. Po udanym bloku Szerszenia, akademicy prowadzili już 10:5. Siatkarze Indykpolu AZS nie oddali przewagi, wygrywając 25:17, a całe spotkanie 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Szymon Jakubiszak.
Siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn czekają teraz dwie konfrontacje przed własną publicznością: z Curpum Stilon Gorzów (niedziela 1.12, godz. 17:30) oraz Treflem Gdańsk (niedziela 8.12, godz. 17:30). Bilety na oba mecze dostępne na bilety.indykpolazs.pl.
Wyniki
Drużyna | 1 | 2 | 3 | 4 | WS | Wynik |
---|---|---|---|---|---|---|
Barkom Każany Lwów | 23 | 23 | 25 | 17 | 1 | Porażka |
Indykpol AZS Olsztyn | 25 | 25 | 21 | 25 | 3 | Wygrana |